
1) Peeling i nawilżanie- tego, nigdy dość. Peeling jest bardzo ważnym zabiegiem, który każda kobieta może zrobić we własnej łazience, nie potrzebne są drogie preparaty, ani kosmetyczka. Osobiście, mogę polecić produkty firmy Farmona Fresh & Beauty, peeling na bazie czarnych oliwek, niedrogi, o przyjemnym zapachu, łatwy do rozprowadzenia, nie podrażnia skóry. Do nawilżenia polecam oczywiście oliwki, takie jak dla dzieci, są najbardziej naturalne ze wszystkich produktów prezentowanych na rynku kosmetycznym.
2) Masaż relaksacyjny, twarzy, limfatyczno- uciskowy (łagodzący ból i obrzęk nóg)- podziałają zarówno na ciało jak i na psychikę. Dodatkowo poprawiają krążenie krwi i odstresowują. Jeżeli ciąża nie jest zagrożona, można skorzystać z masażu całego ciała, leżąc na brzuchu. Ten rodzaj zabiegu, również można wykonywać w zaciszu domowym, prosząc o pomoc partnera.
3) Zabiegi zapobiegające rozstępom i cellulitowi- jeżeli w gabinecie stosowane są preparaty nie zawierające kofeiny, a oparte na naturalnych produktach (należy dokładnie dopytać), to można wykonywać tego typu zabiegi, ujędrnią naszą skórę i poprawią jej kondycję.
5) Mikrodermabrazja – czyli ścieranie martwego naskórka specjalnym urządzeniem w gabinecie kosmetycznym. Zabieg jest bezbolesny, łatwy w wykonaniu i trwa krótko. Usuwanie górnych warstw naskórka, wspomaga tworzenie się nowych, pełnowartościowych komórek, które zastępują te uszkodzone.

Jeżeli przyszła mama ma taką możliwość, to przed ewentualnym (poważniejszym niż henna czy manikiur) zabiegiem w gabinecie kosmetycznym warto jest skonsultować się z ginekologiem.