
W 2004 roku powstał spektakl
"Najwięcej
samobójstw zdarza się w niedzielę" w reż. Piotra Belucha, w którym to
dwójka bohaterów, Klara i Nikodem uczestniczą w wyścigu szczurów, pracują w
agencji reklamowej po kilkanaście godzin dziennie, wszystko robią z zegarkiem w
ręku, spotykają się na chwilę, przed snem, by rano znowu szybko biec do pracy i
nagle budzą się w niedzielę, nie wiedząc co można robić razem w dniu wolnym od
pracy. Dwójka trzydziestolatków wydaje się być uwięziona w korporacyjnej
klatce, wszystko czego potrzebują do życia to praca, adrenalina i szczelnie
wypełniony plan dnia. Kiedy brakuje tych elementów, niepostrzeżenie wkradają
się smutek, przygnębienie, apatia czy wszechogarniający brak energii.
Kiedy za oknem panoszy się zima, jest szaro i
ponuro, a na horyzoncie pojawiają się czarne chmury, człowieka nachodzą rożne
nieciekawe myśli Zimowa aura nie sprzyja zdobywaniu świata, stawianiu
sobie nowych wyzwań, szczęściu i radości. Nie jest wtedy obce uczucie
osamotnienia, pustki, beznadziejności, a brak energii i zmęczenie powoduje, że
nawet wyjście z domu graniczy z cudem. Warto w takiej sytuacji oddzielić to, co
nazywamy depresją od stanu przygnębienia, apatii spowodowanej porą roku
(
depresja sezonowa, w fachowej terminologii -sezonowe zaburzenie nastroju
SAD).
Zwykle objawy depresji nasilają się w zimie,
kiedy dni stają się coraz krótsze, a nasilenie światła znacznie mniejsze.
Niedobór słońca może powodować takie objawy jak wspomniane już wyżej:
przygnębienie, apatię, brak energii, zmęczenie, bezsenność lub nadmierną
senność, lęk, utratę pewności siebie, negatywne myślenie myśli, pesymizm,
utratę apatytu, a nawet myśli samobójcze. Najwięcej samobójstw popełnianych
jest w miesiącach zimowych, szczególnie nocą (wg statystyk policji).
Na wszelkie możliwe sposoby, należy się w tym
okresie doświetlać!
Kiedy na zewnątrz panuje mróz, ale na chwilę
pojawi się słońce, to wyjdź i przewietrz się, za każdą minutę na słońcu Twój
organizm będzie Ci wdzięczny. Można też korzystać ze sztucznego światła np.
żarówek energooszczędnych o ciepłej barwie.
Nie tylko Mamom, ale wszystkim dobrze zrobi ruch,
bo dzięki aktywności fizycznej zwiększa się ilość uwalnianej serotoniny, a ta z
kolei wpływa doskonale na nasze samopoczucie. Warto w tym czasie zatroszczyć się
także o dietę, zrezygnować z cukrów, alkoholu i produktów tłustych, mających
negatywny wpływ na nasze ciało i ducha, a zainwestować w pokarmy bogate w
białko i magnez.
Zadbaj też o relacje z innymi i kiedy dopada Cię
depresyjny nastrój spotkaj się z przyjaciółmi. Z pewnością, gdy ponarzekacie na
porę roku, zło tego świata i tysiąc innych rzeczy, znajdzie się jakiś przyjemny
temat, który poprawi wam humor :)
A póki zima trwa w najlepsze, miejmy się wszyscy
na baczności, kiedy po sobocie przychodzi niedziela.