Jak wiecie, od dawna chodzimy z Leosiem
na basen (mniej więcej od 5 miesiąca). I chyba nie mogliśmy zrobić naszemu
dziecku większego prezentu, niż zapisanie go na kurs pływania dla niemowląt.
Dziecko, pod okiem wspaniałej instruktor p. Aliny Dudziak, szybko oswoiło się z
wodą i widać, że dobrze się czuje podczas pływania.
Środowisko wodne jest idealnym stymulatorem dziecka. Wspólna kąpiel
rodziców z maluszkiem staje się miejscem przyjemnej nauki, zabawy,
czułości, oraz niesie ze sobą niezliczone korzyści dla zdrowia dziecka.
Zorganizowane lekcje pływania można rozpocząć między 3-6 miesiącem życia.
Na tym etapie dziecko dobrze już trzyma główkę, jest bardziej zainteresowane
nowym otoczeniem, a rodzice mają lepszą interakcje ze swoim maleństwem.
Zachowane są także odruchy z życia płodowego, takie jak wstrzymywanie oddechu
i kopanie, które będą bardzo przydatne podczas pierwszych lekcji pływania.
Przed zapisaniem dziecka na zajęcia rodzice powinni sprawdzić szkołę
pływania. Warto zwrócić uwagę na kwalifikacje instruktorów, odbyte kursy,
szkolenia oraz wykształcenie. Dobrze, aby prowadzący byli absolwentami wyższej
uczelni, która przekazała im niezbędną wiedzę z zakresu anatomii, fizjologii,
czy biomechaniki rozwoju najmłodszych. Nie do przecenienia jest także
ukończenie kursu ratownika wodnego by w razie potrzeby udzielić pomocy. Warto
też, aby instruktorzy byli zrzeszeni w organizacji, w której mogą
podnosić swoje kwalifikacje np. do Polskiego Stowarzyszenia Pływania
Niemowląt (PSPN).
Oczywiście nie wszyscy rodzice decydują
się na rozpoczęcie nauki pływania w pierwszych miesiącach życia swojego
dziecka. Jeśli niemowlę, nie rozpocznie swojej przygody z wodą
w najmłodszych latach nie czyni go to gorszym od rówieśników, które już
pływają. Niemowlaki, które regularnie uczęszczają na zajęcia przyswajają
umiejętności zdecydowanie szybciej, starsze dzieci, po prostu, potrzebują na to
więcej czasu.
Korzyści ze wczesnego oswajania dzieci z
wodą jest o wiele więcej. Przede wszystkim harmonijny rozwój, silniejszy
układ mięśniowy, oddechowy i krążeniowy, nauka kontrolowania oddechu i ruchów
lokomocyjnych, szybsze skupianie się i zapamiętywanie, wyostrzenie zmysłów
wzroku, słuchu, dotyku, smaku i węchu, poznawanie swojego ciała w zmieniającym
się otoczeniu. Warto także podkreślić aspekty społeczne takie jak
przebywanie w gronie rówieśników czy wzmacnianie więzi z rodzicem. Zajęcia
wpływają także na zwiększenie apetytu u niejadków i lepszy sen po zajęciach.
Nigdy nie jest za późno, aby zacząć
przygodę w wodnym środowisku. Ważne, aby decydując się na zajęcia robić to
regularnie, najlepiej raz, dwa razy w tygodniu oraz, aby włączać poznane
umiejętności pływackie w swojej codziennej rutynie podczas kąpieli.

Oswajanie niemowląt z wodą od pierwszych
miesięcy życia pomoże w przyszłości w zmniejszeniu liczby przypadkowych
utonięć w Polsce i spowoduje, że dzieci nabiorą do wody odpowiedniego respektu,
a przebywając w niej będą odczuwać radość i satysfakcję.
Rozumiem zalety i sie z nimo zgodze, ale czy rozwazalas aspekt chlorowano-ozonowanej wody w basenach? Najczesciej jest to chlor, ktory wysusza skore i przez to konieczne jest jej sztuczne nawilzanie, ale co gorsze, stezenie chloru w zadaszonych basenach gratisowo "zapyla" plucka naszych dzieci jak u 10letniego palacza. My czekamy na pierwsza kapiel i nauke plywania w naturalnych zbiornikach wodnych.
OdpowiedzUsuńWedług mnie basen jest o wiele bezpieczniejszy. Przede wszystkim przez to, że jakość wody jest sprawdzana bardzo często po wejściu nowej ustawy. W naturalnych zbiornikach wodnych można mieć wiele do powiedzenia na ten temat... Nie polecałabym kąpieli z maluszkami przy tłumach ludzi i w wątpliwej jakości wody sprawdzanej na kąpieliskach otwartych w różny sposób.
OdpowiedzUsuńJa córcie zapisałam jak miała 9 miesięcy na basen :) We Wrocławiu w szkole pływania Fala organizują właśnie takie zajęcia dla maluszków. Naszym instruktorem jest p. Sławek Wróblewski, specjalizuje się w nauce pływania dla maluszków. Zajęcia są na odpowiednim basenie, wszystko jest bezpieczne a maluszki jak rybki czują się w wodzie ;)
OdpowiedzUsuń